top of page

KOMENTARZ: Zdalne postępowanie sądowe

Autor: Maciej Cholewiński


W czasie stanu epidemii wiele dziedzin gospodarki i życia społecznego zostały czasowo wyłączone. Jedną z najważniejszych było niewątpliwie polskie sądownictwo, które do końcówki maja zostało zamrożone, co niewątpliwie negatywnie wpłynęło na szybkość prowadzonych postępowań. Wiele osób zastanawia się, czy tak faktycznie musiało się stać oraz czy w przyszłości czekają nas podobne lock-downy polskiego sądownictwa. Czy receptą na podobne problemy w przyszłości mogłaby być pełna elektronizacja postępowań cywilnych i rozprawy zdalne?

Przed 2020 rokiem próżno było szukać w polskim Kodeksie postępowania cywilnego przepisów, które pozwalałyby na skuteczną organizację zdalnych rozpraw. Oczywiście od wielu lat działa w Polsce elektroniczne postępowanie upominawcze, które jednak ma zasadniczą wadę – w przypadku, w którym strona pozywana wnosiła sprzeciw od nakazu zapłaty sprawa musiała wrócić do postępowania zwykłego, co wiązało się z koniecznością zorganizowania rozprawy. Sąd w oparciu o kodeksowe przepisy mógł co prawda przeprowadzić rozprawę, ale tylko w sytuacji, w której uczestnicy postępowania… przebywaliby w budynku innego sądu. Jak można domyślić się ta regulacja, jako niepraktyczna, nie była często stosowana.

Stan prawny zasadniczo zmienił się w maju 2020 roku, gdy ponownie powołano sądy ,,do życia”. Obecne przepisy pozwalają w trakcie trwania stanu epidemii na przeprowadzenie rozprawy na odległość przy użyciu urządzeń technicznych z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku. Oznacza to, że strony postępowania mogą z domu lub biura uczestniczyć w rozprawie, co wcześniej nie było możliwe. Ustawodawca poszedł nawet dalej – sąd uzyskał uprawnienie do całkowitej rezygnacji z organizowania rozprawy i przeprowadzenia całego postępowania pisemnie, jeśli strony się temu nie sprzeciwiają.

Nowe przepisy to z pewnością bardzo duży krok naprzód jeśli chodzi o zdalną organizację cywilnych postępowań sądowych. Czy mają jakieś wady? Niewątpliwie wadą jest sam fakt, że organizacja rozprawy zdalnej możliwa jest (na ten moment) tylko w czasie trwania stanu epidemii, zaś po jej zakończeniu odpowiednich przepisów w tym zakresie nie będzie. Oczywiście powyższe jest bardzo proste do zmiany – wystarczy obecne regulacje uszczegółowić i przenieść do Kodeku postępowania cywilnego. Oczywiście ich uszczegółowienie jest osobnym problemem – pozostaje problematyczne przy użyciu jakich narzędzi (programów, aplikacji) sąd powinien przeprowadzać zdalne postępowania. Należy przy tym pamiętać o takich aspektach jak ochrona danych osobowych i bezpieczne prowadzenie postępowań.

Ze wszystkiego powyższego wynika prosty wniosek – należy w szerszym zakresie umożliwić przeprowadzenie posiedzeń sądowych w sposób zdalny. W tym celu należy postawić na szeroką informatyzację sądów umożliwiając im sprawne przeprowadzenie postępowań przy użyciu środków porozumiewania się na odległość.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że postępowania cywilne (a zwłaszcza gospodarcze) są postępowaniami są postępowaniami w przeważającej mierze pisemnymi, gdzie szczególną rolę odgrywają dokumenty. W wielu procesach gospodarczych możliwość organizacji rozpraw online przyczyniłoby się do szybszego wydania wyroku.

XXI wiek przyniósł niesamowity postęp technologiczny za którym powinny pójść również polskie sądy. Skoro większość spraw prywatnych i urzędowych jesteśmy w stanie załatwić bez wychodzenia z domu, to tym bardziej w ten sam sposób powinniśmy móc rozwiązać przynajmniej część spraw sądowych. Sprawnie przeprowadzone i szeroko wdrażane rozprawy online mogą stanowić pierwszy krok do znacznego przyspieszenia postępowań cywilnych, na czym powinno zależeć nam wszystkim.


 
 

15 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page